dobro-dobro - 2009-03-01 05:46:56

Bóg zapłać

http://img291.imageshack.us/img291/9382/33595113.jpg

Egzorcysta - 2009-03-02 08:27:23

Przyjmujemy również kosztowności, antyki, sprzęt AGD, meblościanki i zwierzęta futerkowe.

dobro-dobro - 2009-03-02 08:42:21

Jeśli ktoś będzie chciał nas zadowolić zwierzęciem futerkowym, to przypominamy procedurę. Zwierzątko należy kolejno:
- odrobaczyć
- wykąpać
- wyspowiadać
- obwiesić kosztownościami
- włożyć do meblościanki
- wolne miejsca w meblościance wypełnić antykami, sprzętem AGD i kosztownościami
- wysłać meblościankę kurierem na swój koszt

Egzorcysta - 2009-03-02 08:53:14

Mile widziane takie zwierzątka jak:
- kura znosząca złote jaja
- złoty cielec
- rybka spełniająca życzenia

dobro-dobro - 2009-03-02 09:36:53

Każde z powyższych trzech zwierzątek należy przybrać w futerko by spełniało wymogi regulaminu.
Jeśli ktoś nie wie jak np. należy przybrać złotą rybkę w futerko, to nie marnujemy na to jednego życzenia, wysyłając tym samym adminom niepełnosprawne i w 1/3 bezużyteczne zwierzę, tylko szukamy pomocy na popularnych forach akwarystyczno-futrzarskich.

tosior - 2009-03-05 08:00:18

posiadam kurę znoszącą złote jajka

Zjadacz - 2009-03-05 15:07:58

Egzorcysta napisał:

Mile widziane takie zwierzątka jak:
- kura znosząca złote jaja
- złoty cielec
- rybka spełniająca życzenia

Nie chcę się narzucać, bo może to umyślnie, ale czy nie zapomniał ojciec o złotym baranie ze złotym runem? Pytam, bo dostałem takiego na zeszłą gwiazdkę, a cholerstwo żre jak kombajn, więc chętnie bym je oddał na szczytny cel. Swoją drogą: wątpię, aby znalazł się darczyńca z w pełni sprawną złotą rybką. Sprawdzałem z ciekawości na allegro, ebayu i czarnym rynku w Moskwie, ale (o czym zresztą donosił zeszłośrodowy Fakt) nigdzie rybek z trzema życzeniami nie było. Obawiam się, że gatunek może być już zagrożony i nawet jeśli znajdzie się jakiś okaz, zieloni będą walczyć o niego jak o Rospudę.

pleja - 2009-03-05 23:39:04

A czy kaseta VHS z nagranymi archiwalnymi odcinkami programu "Z kamerą wśród zwierząt" może być? W sumie to podchodzi pod RTV (bo kaseta oraz tytułowa kamera), pod zwierzęta również futerkowe (no bo to w końcu zoo) oraz także pod antyki (podciągnąć tutaj da się p. Hannę).
Jako extra content na kasecie nagrany jest unikalny fragment pamiętnego meczu z  17. października 1973 z podłożonym oryginalnym komentarzem słowackim. Niestety tylko 17 minut (w tym 15 akurat przypadających na przerwę), ale po prostu więcej się nie zmieściło.

dobro-dobro - 2009-03-06 09:25:37

pleja napisał:

A czy kaseta VHS z nagranymi archiwalnymi odcinkami programu "Z kamerą wśród zwierząt" może być? W sumie to podchodzi pod RTV (bo kaseta oraz tytułowa kamera), pod zwierzęta również futerkowe (no bo to w końcu zoo) oraz także pod antyki (podciągnąć tutaj da się p. Hannę). Jako extra content na kasecie nagrany jest unikalny fragment pamiętnego meczu z  17. października 1973 z podłożonym oryginalnym komentarzem słowackim. Niestety tylko 17 minut (w tym 15 akurat przypadających na przerwę), ale po prostu więcej się nie zmieściło.

Jeśli kaseta leżała na meblościance, to wyżej wymieniony przykład prezentu jest doskonałym przypadkiem na robienie sobie żartów z Kościoła, wiary, religii, chrześcijan oraz osób duchownych i ich próśb o wsparcie.
Osoby odwiedzające to forum, nie poczuwają się do obowiązku uczestniczenia w tworzeniu tu miłej i przytulnej atmosfery. Uważają, że takie sprawy jak ciągłe ogrzewanie forum, delegacja adminów do Watykanu w celu poświęcenia wszystkich avatarów, remont bocznego wejścia dla niezalogowanych, czy konserwacja najzabawniejszych gifów zrobią się same, za darmo i są świetnym tematem do dowcipów.
W dodatku bezczelnie przysyłają ciągle 2-minutowe fragmenty kultowych meczy, z czego owe fragmenty zawierają przeważnie moment kontuzji jakiegoś zawodnika i przerwę w grze, lub przedgwizdkową rozgrzewkę. Wszystko po to żeby tylko rozdrażnić administratorów-fanów staropolskiego futbolu.
Z wielką przykrością mówię również o tym, iż niestety zdarzają się dosyć często puste kasety VHS.

Egzorcysta - 2009-03-06 09:26:06

Zjadacz napisał:

Nie chcę się narzucać, bo może to umyślnie, ale czy nie zapomniał ojciec o złotym baranie ze złotym runem? Pytam, bo dostałem takiego na zeszłą gwiazdkę, a cholerstwo żre jak kombajn, więc chętnie bym je oddał na szczytny cel.

Możesz przysłać. Nasi technicy przerobią barana tak, że nie będzie musiał nic żreć, tylko dwa razy w tygodniu podładuje się go ładowarką do Sony Ericcsona.

Swoją drogą: wątpię, aby znalazł się darczyńca z w pełni sprawną złotą rybką. Sprawdzałem z ciekawości na allegro, ebayu i czarnym rynku w Moskwie, ale (o czym zresztą donosił zeszłośrodowy Fakt) nigdzie rybek z trzema życzeniami nie było. Obawiam się, że gatunek może być już zagrożony i nawet jeśli znajdzie się jakiś okaz, zieloni będą walczyć o niego jak o Rospudę.

W razie czego możemy przyjąć uszkodzoną rybkę. Może być bez karty dźwiękowej i bez przerzutek. Ewentualnie po lekkiej stłuczce. Byle tylko podłużnice nie były uszkodzone. I poduszki powietrzne muszą być wszystkie.

dobro-dobro - 2009-03-06 09:39:02

tosior napisał:

posiadam kurę znoszącą złote jajka

Przed wysłaniem proszę się upewnić, że jajka są na pewno złote, a nie np. zepsute, przez co mają żółtą skorupkę. Był już taki jeden przypadek, przez co byliśmy zmuszeni odwołać poranne posty i wietrzyć forum.

pleja - 2009-03-06 12:31:20

dobro-dobro napisał:

Jeśli kaseta leżała na meblościance, to wyżej wymieniony przykład prezentu jest doskonałym przypadkiem na robienie sobie żartów z Kościoła, wiary, religii, chrześcijan oraz osób duchownych i ich próśb o wsparcie.

Ależ Boże broń, Józefie święty oraz święci Kazimierzu i Jerzy, błogosławiona Salomeo - dopomóżcie! Nic z tych ohydnych i bezbożnych czynów nie było moją intencją!
Zgiń, przepadnij zły duchu, mącicielu i deprawco, apage satanas! (wzywam tutaj pomocy profesjonalnej - księże Egzorcysto!).

Wzmiankowana, nieszczęsna - jak się okazuje - kaseta VHS na szczęście nigdy nie leżała na, pod, ani nawet obok żadnej meblościanki, szafki, półki, komody, krzesła czy innego sprzętu domowego. Niestetyż - posiada ona w swoim życiorysie jeden niechlubny incydent, ale po kolei:
Po wyjęciu z magnetowidu AKAI, w którym to nagrano odcinki dokumentów przyrodniczych z Wrocławia, kaseta niezwłocznie opuściła terytorium ówczesnej Polski Ludowej w neseserze pewnego dyplomaty, udającego się z tajną misją dyplomatyczną na terytorium ówczesnej Czechosłowacji (dzisiejszej Słowacji). Na skutek nieznajomości języka czeskiego powstało nieporozumienie, w wyniku którego na kasetę tę, zamiast czeskiego filmu nagrano ów - wspomniany przeze mnie wcześniej - fragment pamiętnego meczu, z amatorskim komentarzem Karela Gotta w tle. Jak później zeznał sam artysta, nieudolnie próbował on naśladować pewną, wschodzącą wówczas, gwiazdę polskiego komentatorstwa sportowego.
Po tym skandalu międzynarodowym kasetę wywieziono w tajemicy do Watykanu (tak, tak) gdzie stanowiła przedmiot sekretnych badań naukowych księży-specjalistów Kongregacji Nauki Wiary - podobnież kasetę można było przewinąć (ale tyko w przód) w dowolnym magnetowidzie, także odłączonym od zasilania elektrycznego! Sprawa w efekcie została wyciszona i kaseta na parę lat wylądowała w zapieczętowanych sejfach. Następnie w niewyjaśnionyh okolicznościach znalazła się w bagażniku Poloneza Caro 1.5 GLI - głównej nagrody w popularnym teleturnieju "Koło Fortuny". Po wygraniu tegoż pojazdu przez p. Andrzeja w 1992 roku, kaseta przejeździła z nim ponad 17 lat, ukryta w bagażniku pomiędzy opakowaniami kawy i napojów gazowanych, ufundowanych przez firmę ELEKTROMIS.
I tu w zasadzie sensacyjna historia tej kasety się kończy, ale muszę jeszcze, z olbrzymim niesmakiem, wspomnieć o ciemnej karcie w jasnej księdze dziejów tego przedmiotu. Podobno kilkakrotnie (!) widziano tę kasetę na tzw. "zielonym stoliku" w tajnej sali obrad w warszawskiej siedzibie PZPN. Są to co prawda niepotwierdzone pogłoski, ale faktycznie - w ich wyniku mogą rodzić się wątpliwości: czy taki przedmiot może stanowić darowiznę na cele kultu religijnego oraz charytatywne? Pomijając już nawet PZPN, ale sam stolik jako taki? W końcu to mebel... Poproszę o opinię.

dobro-dobro - 2009-03-08 09:05:19

Na specjalnie zwołanym spotkaniu Zarządu Forum omawialiśmy sprawę owej kasety VHS.
Po burzliwych naradach, niejednogłośnie ustaliliśmy, że nie możemy przyjąć tejże kasety, gdyż nazwa magnetowidu AKAI czytana od tyłu zawiera ukryte treści satanistyczne.
Nasz najlepszy grafik (członek Mensy, cztery fakultety, prawo jazdy kat.B) wpisał słowo IAKA do google grafika i ku naszemu przerażeniu ukazały się już na pierwszej stronie dwie fotografie piekła, jednego diabła, zeszłoroczny wykres dotyczący niszczenia nagrobków i pornograficzna roślina.

http://img6.imageshack.us/img6/1039/iaka.jpg http://img6.imageshack.us/img6/5407/iaka3.jpg

http://img6.imageshack.us/img6/2305/iaka2.jpg

http://img6.imageshack.us/img6/6812/itaka3.png

http://img6.imageshack.us/img6/1513/iaka4.jpg

pleja - 2009-03-08 16:09:36

Kyrie Eleison, a ja ten pomiot diabła pod moim dachem przechowuję! Na szczęście zawsze można liczyć na poradę i pomoc kompetentnych, wyedukowanych i oświeconych osób duchownych! Przyznam się ze wstydem, że nigdy by mi do głowy nie przyszły tak szatańsko zakamuflowane okultystyczne właściwości tego "czegoś" a tfu!
Czym prędzej pozbywam się tego szatańskiego artefaktu - jutro w późnych godzinach wieczornych w miejscowości Głuponie zrzucę go z wiadkutu nad autostradą A2. Trafić starał się będę w naczepę jakiegoś zagraniczenego ciągnika siodłowego, zmierzającego w stronę zachodniej granicy i dalej - na zdemoralizowany Zachód. Niech tam to plugawstwo trafi i niech tam powoduje kiśnięcie mleka, epidemię halitozy, MS Windows 98, kryzys gospodarczy oraz inne plagi.
Drogi księże Dobro-Dobro - stokrotne "Bóg zapłać" za oświeconą i roztropną poradę! Aczkolwiek wiem, iż za samo "BZ" trudno jest nieść pomoc dobroczynną i sprawiać posługę duszpasterską w tym kapitalistyczno-konsumenckim świecie. Dlategoż postanowiłem przekazać na cele kultu religijnego inną rzecz, znacznie bardziej wartościową w wymiarze materialnym. Rzeczą tą są wygrywające numery w grze liczbowej "Duży Lotek" z dnia 07.03.2009 - uwaga, podaję: 17,20,22,29,38,42. Jedyne, co należy teraz uczynić, to przenieść się w czasie do wczoraj, udać do najbliższej kolektury, skreślić w/w liczby po czym odebrać należną wygraną. Metoda jest czysta, legalna w 100% - bez żadnych cegiełek, fundacji, jeżdżenia, dopraszania się, kontroli z urzędów, unikania prasy - media również nie mają się do czego doczepić.

Szczęść Boże!

ps. Sądziłem, że najgorsze, co jest związane z tą kasetą, to kontekst PZPN - ale jak widać myliłem się znacznie. Tu chciałbym nadmienić, że idąc dalej za świetlanym przykładem badań teologiczno-naukowych nad magnetowidem AKAI - pozwoliłem sobie w analogiczny sposób zbadać prawdziwe znaczenie skrótu "PZPN". Wpisawszy w google-grafika srót ten wspak, otrzymałem zatrważającą listę piekielnych grafik, których nie chcę tutaj nawet dokładnie omawiać, gdyż szlachetny ten wątek dotyczy darowizn na cele kultu religijnego. Dosć powiedzieć, że ujrzałem postacie piekielne z zielonym diabłem na czele, satanistyczne instrumenty oraz biżuterię, aż po samą pornografię i prostytucję. Wyszukiwać należy w wyłączonym filtrem rodzinnym, co dla księdza, jako osoby nie posiadającej rodziny w rozumieniu świeckiego prawa, nie powinno być przeszkodą.

dobro-dobro - 2009-03-14 01:39:17

pleja napisał:

Dlategoż postanowiłem przekazać na cele kultu religijnego inną rzecz, znacznie bardziej wartościową w wymiarze materialnym. Rzeczą tą są wygrywające numery w grze liczbowej "Duży Lotek" z dnia 07.03.2009 - uwaga, podaję: 17,20,22,29,38,42. Jedyne, co należy teraz uczynić, to przenieść się w czasie do wczoraj, udać do najbliższej kolektury, skreślić w/w liczby po czym odebrać należną wygraną. Metoda jest czysta, legalna w 100% - bez żadnych cegiełek, fundacji, jeżdżenia, dopraszania się, kontroli z urzędów, unikania prasy - media również nie mają się do czego doczepić.

Szczęść Boże!

Bóg zapłać,
jesteśmy nieco zawstydzeni tak potężnym datkiem, dlatego też postanowiliśmy, że nie możemy go przyjąć i przekażemy go dalej na szczytne cele.
Tym samym informuję, że numery 17 i 29 z losowania Dużego Lotka z dnia 07.03.2009 zostały przekazane na Ogólnopolskie Centrum Wykrywania Przemocy Seksualnej Wobec Dzieci, numery 38 i 42 wspomogą Klinikę Onkologii w Wiebrzycach, a liczby 20 i 22 zasilą konto akcji "Kreda w każdej szkole".
Do każdego z numerów zostanie przydzielona instrukcja jak przenieść się czasie, opracowana przez wybitnych teologów na podstawie tekstów Starego Testamentu.

jamochuon - 2009-03-18 18:58:52

Czym jest ta "ca", o której mówicie??

dobro-dobro - 2009-03-20 23:52:46

jamochuon napisał:

Czym jest ta "ca", o której mówicie??

do końca nie wiadomo,
wiadomo tylko, że interesuje się muzyką i filmem, lubi podróże, jest szczere, ma motto życiowe 'bądź sobą' i robi śmieszne pieczątki, tak jak tu w łomżyńskim w 2007:

http://img18.imageshack.us/img18/9902/50700300.jpg

podobno niedługo ma ukazać się debiutancki album tej cy, na której każdy znajdzie coś dla siebie.

pleja - 2009-03-23 13:42:05

ja tylko dodam, że podobno może pomieścić bardzo wiele, włączając w to dowolną meblościankę.

jamochuon - 2009-03-24 17:52:07

Dziękuję za informacje. Miło czasem spotkać takich kulturalnych, oświeconych chszesićian.

Scarab_Bonku - 2009-04-05 16:10:01

Wybaczcie ale ta Wasza taca to ściema na maxa...  Ja tu wchodzę, chcę ładnie kulturalnie wpłacić pieniążki na boże cele, no i pytam się: Gdzie jest nr konta? Robicie ludzi w jajo! Żadnego konta GayPal, żadnego nr konta bankowego, żadnego adresu do przesyłki, ani nawet adresu, gdzie można by zanieść owe pieniążki! To samo miałem z wysłaniem złotej rybki! Już zapakowana, obklejona taśmą klejącą (pozłacaną) i wypełniam druczek do wysyłki (polecony, priorytet) i co? Nie mam adresu! Oszukujecie ludzi! Naciągacze jedni! A kysz!

pleja - 2009-04-05 19:38:43

Księże Lucjanie, idźcie przez pole, we wsi Moskal stoi...

Bunch Productions - 2009-04-06 22:35:33

No, w końcu forum. Nie spodziewałem się tylko tak niskiej zawartości merytorycznej :)

dobro-dobro - 2009-04-08 15:10:00

Scarab_Bonku napisał:

Wybaczcie ale ta Wasza taca to ściema na maxa...  Ja tu wchodzę, chcę ładnie kulturalnie wpłacić pieniążki na boże cele, no i pytam się: Gdzie jest nr konta? Robicie ludzi w jajo! Żadnego konta GayPal, żadnego nr konta bankowego, żadnego adresu do przesyłki, ani nawet adresu, gdzie można by zanieść owe pieniążki! To samo miałem z wysłaniem złotej rybki! Już zapakowana, obklejona taśmą klejącą (pozłacaną) i wypełniam druczek do wysyłki (polecony, priorytet) i co? Nie mam adresu! Oszukujecie ludzi! Naciągacze jedni! A kysz!

Przygotuj sobie dwie takie same torby, jedną z darami, drugą pustą, wypchaną watą.
Tą z darami schowaj za pazuchę, natomiast pustą torbę wrzuć jutro do pomarańczowego kontenera na śmieci o 22.00 koło Mostu Piłsudskiego w Krakowie.
Po wrzuceniu, nie oglądaj się za siebie, wsiądź do pierwszego tramwaju i jedź w dowolnym kierunku przez 40 minut. Jeśli przed upływem 40 minut dojedziesz na pętlę tramwajową, a motorniczy każe ci opuścić wagon, zastrzel go.
Policja cię nie aresztuje, ponieważ wszystkie jednostki będą obserwować z ukrycia pomarańczowy kontener.
Po upływie wyznaczonego czasu opuścisz wagon i wsiądziesz do taksówki, którą każesz się zawieźć na dworzec PKP. Tam wejdziesz na peron 3 i wsiądziesz do pierwszego pociągu, który przyjedzie. Wyskoczysz z niego podczas jazdy po upływie 1,5h i pójdziesz przed siebie. Koło brzozy będzie czekał na ciebie nasz kościelny i odbierze od ciebie dary.

dobro-dobro - 2009-04-08 15:15:50

Bunch Productions napisał:

No, w końcu forum. Nie spodziewałem się tylko tak niskiej zawartości merytorycznej :)

Dziękujemy za uwagę.
Zarządziliśmy natychmiastowe pomiary wartości merytorycznej na niniejszym forum i poświęcone narzędzia pomiarowe wskazały średnią ok. 11%Wm. Na pocieszenie powiem, że to i tak więcej niż zawartość alkoholu w puszce Żubra.

dobro-dobro - 2009-04-08 15:17:01

pleja napisał:

Księże Lucjanie, idźcie przez pole, we wsi Moskal stoi...

U nas się mówi 'idże'

Scarab_Bonku - 2009-05-01 22:51:48

Ku... nie było taksówki! Jak coś to wrzuciłem tą torbę do kanałów - nie mogłem się dłużej narażać! I nie wpłacę już ani grosza! Te Wasze metody... Niby działają ale tylko w Waszych filmach... Rzeczywistość jest inna! I Wy o tym wiecie!

jamochuon - 2009-05-02 16:13:57

Witaj w matriksie, panie Scarab_Bonku.

dobro-dobro - 2009-05-08 00:55:42

jamochuon napisał:

Witaj w matriksie, panie Scarab_Bonku.

witaj

http://i186.photobucket.com/albums/x49/ipb444/AnglicanPriest.png

JP2/RWD8 - 2009-05-11 22:59:00

Wasze machinacje towarzyszu księże, jak tu przeczytałem doprowadziły do upadku produktów NBP w kanał, w który także wpuszczacie nieświadomych darczyńców...
Ja ze swej strony uruchomię wszystkie me kontakty w branży muzycznej, po to by promowana przez was Ta-ca nie zrobiła kariery w show-biznesie...a wszystkich odwiedzających te stronę wzywam do bojkotu tacy i wszelkich przejawów jej twórczości...precz z taca i rękami które jej kariera sterują...

Niech będzie to dla was Towarzyszu Księże nauczkom

dobro-dobro - 2009-05-12 01:07:36

JP2/RWD8 napisał:

Wasze machinacje towarzyszu księże, jak tu przeczytałem doprowadziły do upadku produktów NBP w kanał, w który także wpuszczacie nieświadomych darczyńców...
Ja ze swej strony uruchomię wszystkie me kontakty w branży muzycznej, po to by promowana przez was Ta-ca nie zrobiła kariery w show-biznesie...a wszystkich odwiedzających te stronę wzywam do bojkotu tacy i wszelkich przejawów jej twórczości...precz z taca i rękami które jej kariera sterują...

Niech będzie to dla was Towarzyszu Księże nauczkom

Nie boimy się was, znamy dobrze wasze kontakty muzyczne

http://img16.imageshack.us/img16/3802/alilnf.jpg

http://img21.imageshack.us/img21/6239/kolednicy1.jpg

http://img21.imageshack.us/img21/9343/zwierzak.gif

JP2/RWD8 - 2009-05-12 03:05:20

Ooo....czekajże.....nie będziesz taki hardy gdy Tace wypromuje Radio Maryja omijając wszystkie prawa autorskie....taca opustoszeje....już ja wam to załatwię...i co myślisz że taca brzmi lepiej od "zwierzaka", zaręczam Ci że po wszystkim nawet nie brzęknie

Tohebem - 2009-05-16 21:38:53

O zgrozo! Ten pornograficzny kwiat widziałem u sąsiadki! Matko przenajświętsza! Zarzekała się baba, że Radia Józef słucha! Wierzyłem jej i nawet pożyczyłem, jak składki na Radio ojca Borowika czyniła!
Ja żem nie wiedział, że to taki kwiat szatański, teraz już wszystko widzę, ja jej tego kwiatka kwasem azotowym potraktuję (siarkowy się źle kojarzy), to się mała gadzina przekręci i uwolni moją drogą sąsiadkę spod wpływu szatana.
Dzięki, Ojcze DD!

JP2/RWD8 - 2009-05-17 02:58:54

Tohebem napisał:

O zgrozo! Ten pornograficzny kwiat widziałem u sąsiadki! Matko przenajświętsza! Zarzekała się baba, że Radia Józef słucha! Wierzyłem jej i nawet pożyczyłem, jak składki na Radio ojca Borowika czyniła!
Ja żem nie wiedział, że to taki kwiat szatański, teraz już wszystko widzę, ja jej tego kwiatka kwasem azotowym potraktuję (siarkowy się źle kojarzy), to się mała gadzina przekręci i uwolni moją drogą sąsiadkę spod wpływu szatana.
Dzięki, Ojcze DD!

Darujże se ten kwas...z tego co wiem ojciec Borowik wraz z ojcem Maślakiem egzorcyzmy już czynią by szatana w czeluście jej zupy grzybowej strącić i wyzwolić ją z sideł szatańskich w jakie wpadła podczas grzybobrania w okolicznym lesie

Tohebem - 2009-05-17 11:30:25

A kysz! Grzybobranie, ostatnio z moją wybranką serca przebywałem na takowym wypadzie...
Więcej się do lasu na grzybobranie nie udam i wybranki mej nie puszczę! Zostaliśmy zaatakowani obrazami szatańskimi pod postacią takich grzybów:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/68/Sromotnik.jpg/450px-Sromotnik.jpg
widok ten tak mnie i moja lubą zdeprawował, że szatan nas opętał i sprośności czyniliśmy w lesie strasząc pobliską faunę.
Wstyd mi ogromnie i za grzechy swe żałuję niezmiernie, tylko jak wygnać szatana z lubej, co stale chce mnie bałamucić, niegodna obecnie oglądania niebieskiego królestwa?

pleja - 2009-05-18 09:40:58

Chciałbym nieco zgłębić temat owej deprawacji - czy prezentowany fungus deprawacyjną wymowę posiada na skutek kształtu swego fallicznego, czy też raczej dzięki muchom oraz innym insektom na nim przebywającym? Jaki w związku z tym był charkter owych sprośności, o których jest mowa?
Interesuję się tym z naukowego punktu widzenia, gdyż przygotowania czynię do rozprawy uczonej nt. grzechów rozpusty wśród młodzieży polskiej w I poł. XXI wieku, ze szczególnym uwzględnieniem internetu jako głównej metody dystrybujcji onej.

dobro-dobro - 2009-05-19 02:16:25

Jedno jest pewnie, tego grzyba nie mógł stworzyć Pan Bóg.
Tohebem ma rację, że to szatan.
Na tym kapeluszu o kolorze ciemnego khaki, widać jeszcze parę szatanów, która wprowadza ostatnie poprawki.

Tohebem - 2009-05-19 20:52:17

pleja napisał:

Chciałbym nieco zgłębić temat owej deprawacji - czy prezentowany fungus deprawacyjną wymowę posiada na skutek kształtu swego fallicznego, czy też raczej dzięki muchom oraz innym insektom na nim przebywającym? Jaki w związku z tym był charkter owych sprośności, o których jest mowa?
Interesuję się tym z naukowego punktu widzenia, gdyż przygotowania czynię do rozprawy uczonej nt. grzechów rozpusty wśród młodzieży polskiej w I poł. XXI wieku, ze szczególnym uwzględnieniem internetu jako głównej metody dystrybujcji onej.

Ciężko mi pisać o tem, bowiem jeszcze mi się ręka trzęsie... A kysz, szatanie!
Fungus owy bardzo na naszą imaginację podziałał kształtem swoim, a szatany po nim biegające wrażenie owe spotęgowały, zdechły ślimak leżący obok spowodował u mnie vomity, przez co osłabłem i bardziej na szatańskie gusła podatny byłem.
Kiedy już nas porządnie deprawacja opanowała, począłem szaty z siebie i lubej ochoczo zdzierać i na owego phallusa impudicusa zarzuciłem, ale moc jego wcale nie osłabła, jeno wzmogła się bardziej i wpływ zgubny na nas wywarła.
Poczułem potrzebę poczucia bliskości mej lubej wybranki, a że naga już była, jak ją Pan Bóg stworzył, diabeł mnie na pokuszenie wzwiódł i ruszyłem za nią kłusem, ona natomiast drażnić mnie poczęła i z zadkiem swym umykała chyżo niczym rącza łania. Piekliło mnie to niemiłosiernie i kiedym ją dopadł i na ściółce rozłożył, ona mnie przyciągnęła i zmusiła do ruchów wzdłużnych z uwzględnieniem prostopadłości jej dolnych kończyn i równoległości kończyn chwytnych, któremi mnie okropnie poraniła, drapiąc w nagi tors. Dłużny jej nie pozostałem i ranę jej mocno otworzyłem, więc potężnie broczyć (szatańsko, gdyż krwi nie było) poczęła, a jęki i szlochanie po lesie się niosły. Na szczęście leśniczy przechodzący nieopodal fungusa usunął, a strzałem z buta w tylną część mojej godności do przytomności mnie przywołał.

pleja - 2009-05-20 07:22:09

Tohebem napisał:

Ciężko mi pisać o tem, bowiem jeszcze mi się ręka trzęsie... A kysz, szatanie!
Fungus owy bardzo na naszą imaginację podziałał kształtem swoim, a szatany po nim biegające wrażenie owe spotęgowały, zdechły ślimak leżący obok spowodował u mnie vomity, przez co osłabłem i bardziej na szatańskie gusła podatny byłem.
Kiedy już nas porządnie deprawacja opanowała, począłem szaty z siebie i lubej ochoczo zdzierać i na owego phallusa impudicusa zarzuciłem, ale moc jego wcale nie osłabła, jeno wzmogła się bardziej i wpływ zgubny na nas wywarła.
Poczułem potrzebę poczucia bliskości mej lubej wybranki, a że naga już była, jak ją Pan Bóg stworzył, diabeł mnie na pokuszenie wzwiódł i ruszyłem za nią kłusem, ona natomiast drażnić mnie poczęła i z zadkiem swym umykała chyżo niczym rącza łania. Piekliło mnie to niemiłosiernie i kiedym ją dopadł i na ściółce rozłożył, ona mnie przyciągnęła i zmusiła do ruchów wzdłużnych z uwzględnieniem prostopadłości jej dolnych kończyn i równoległości kończyn chwytnych, któremi mnie okropnie poraniła, drapiąc w nagi tors. Dłużny jej nie pozostałem i ranę jej mocno otworzyłem, więc potężnie broczyć (szatańsko, gdyż krwi nie było) poczęła, a jęki i szlochanie po lesie się niosły. Na szczęście leśniczy przechodzący nieopodal fungusa usunął, a strzałem z buta w tylną część mojej godności do przytomności mnie przywołał.

Serdeczne "Bóg zapłać" drogi Behemocie za tak szczegółową relację. Wybitnie przyczyni się do dzieła tworzenia wiekopomnej rozprawy naukowej. Dodać muszę, że przez szczegółowość swoją niepokój we mnie wzbudziła jakiś taki niespodziewany... szatański... deprawujący. Dopiero gliniany kubek zimnej, krystalicznie czystej wody źródlanej wylany poniżej klatki piersiowej przywrócił równowagę umysłową oraz - co ważniejsze - moralną.

A na marginesie - czym prędzej sprzedałbym prawa do ekranizacji tej porywającej historii na wolnym rynku, fortuna leży w zasięgu ręki! To świetny materiał na dramat patologiczny, a zaawansowane efekty komputerowe tylko dodadzą mu blasku i przyciągną do kin kolejne miliony młodych widzów (tutaj [nieodpłatnie!] służę ujarzmioną mocą kwantowych dyfuzorów oraz petabajtami nano-molekularnej pamięci operacyjnej superkomutera Very, Very, Very Deep Blue). Natomiast po poradę i pomoc w organizacji transakcji proponuję zwrócić się do p. Rafała Struszczykowskiego, który - jak wiadomo - posiada rozległe kontakty i znajomości w branży filmowej.

Tohebem - 2009-05-20 20:53:44

pleja napisał:

Tohebem napisał:

Ciężko mi pisać o tem, bowiem jeszcze mi się ręka trzęsie... A kysz, szatanie!
Fungus owy bardzo na naszą imaginację podziałał kształtem swoim, a szatany po nim biegające wrażenie owe spotęgowały, zdechły ślimak leżący obok spowodował u mnie vomity, przez co osłabłem i bardziej na szatańskie gusła podatny byłem.
Kiedy już nas porządnie deprawacja opanowała, począłem szaty z siebie i lubej ochoczo zdzierać i na owego phallusa impudicusa zarzuciłem, ale moc jego wcale nie osłabła, jeno wzmogła się bardziej i wpływ zgubny na nas wywarła.
Poczułem potrzebę poczucia bliskości mej lubej wybranki, a że naga już była, jak ją Pan Bóg stworzył, diabeł mnie na pokuszenie wzwiódł i ruszyłem za nią kłusem, ona natomiast drażnić mnie poczęła i z zadkiem swym umykała chyżo niczym rącza łania. Piekliło mnie to niemiłosiernie i kiedym ją dopadł i na ściółce rozłożył, ona mnie przyciągnęła i zmusiła do ruchów wzdłużnych z uwzględnieniem prostopadłości jej dolnych kończyn i równoległości kończyn chwytnych, któremi mnie okropnie poraniła, drapiąc w nagi tors. Dłużny jej nie pozostałem i ranę jej mocno otworzyłem, więc potężnie broczyć (szatańsko, gdyż krwi nie było) poczęła, a jęki i szlochanie po lesie się niosły. Na szczęście leśniczy przechodzący nieopodal fungusa usunął, a strzałem z buta w tylną część mojej godności do przytomności mnie przywołał.

Serdeczne "Bóg zapłać" drogi Behemocie za tak szczegółową relację. Wybitnie przyczyni się do dzieła tworzenia wiekopomnej rozprawy naukowej. Dodać muszę, że przez szczegółowość swoją niepokój we mnie wzbudziła jakiś taki niespodziewany... szatański... deprawujący. Dopiero gliniany kubek zimnej, krystalicznie czystej wody źródlanej wylany poniżej klatki piersiowej przywrócił równowagę umysłową oraz - co ważniejsze - moralną.

A na marginesie - czym prędzej sprzedałbym prawa do ekranizacji tej porywającej historii na wolnym rynku, fortuna leży w zasięgu ręki! To świetny materiał na dramat patologiczny, a zaawansowane efekty komputerowe tylko dodadzą mu blasku i przyciągną do kin kolejne miliony młodych widzów (tutaj [nieodpłatnie!] służę ujarzmioną mocą kwantowych dyfuzorów oraz petabajtami nano-molekularnej pamięci operacyjnej superkomutera Very, Very, Very Deep Blue). Natomiast po poradę i pomoc w organizacji transakcji proponuję zwrócić się do p. Rafała Struszczykowskiego, który - jak wiadomo - posiada rozległe kontakty i znajomości w branży filmowej.

Drogi Plejo!
Cieszy mnie niezmiernie twój zapał. Zezwalam Ci na takowe ekranizacje moich perypetii, co więcej - mam kilka innych przejawów szatańskiej ingerencji w mój skromny żywot (np. Pornograficzny atak szatańskich smardzów w pobliskim warzywniaku - tak się przejąłem, że narobiłem w pory).
Zastrzegam jedynie wgląd w scenariusz i jego ewentualne poprawki z mojej skromnej ręki (i doświadczenia).

Z poważaniem - Tohebem (choć może być i ot! Behem)

pleja - 2009-05-27 07:53:54

Tohebem napisał:

Drogi Plejo!
Cieszy mnie niezmiernie twój zapał. Zezwalam Ci na takowe ekranizacje moich perypetii, co więcej - mam kilka innych przejawów szatańskiej ingerencji w mój skromny żywot (np. Pornograficzny atak szatańskich smardzów w pobliskim warzywniaku - tak się przejąłem, że narobiłem w pory).
Zastrzegam jedynie wgląd w scenariusz i jego ewentualne poprawki z mojej skromnej ręki (i doświadczenia).

Z poważaniem - Tohebem (choć może być i ot! Behem)

Mój zapał podsycany jest perspektywą łatwego przychodu sporej ilości $ przy relatywnie niewielkim nakładzie sił i środków. Wystarczy tylko przekonać do pomysłu p. Rafała i dalej ta kula śniegowa sama się potoczy, nabierając zawrotnego pędu i momentu. Jeżeli w przedsięwzięcie zaangażuje się jeszcze p. Koc, to sukces jest murowany jeszcze przed pierwszym klapsem.
Co do innych mrożących krew w żyłach i rozpalających trzewia (albo odwrotnie) wydarzeń - proponuje spisać je w Notatniku jednolitym tekstem bez wcięć, a plik zapisać na pendrajwie 16GB i zdeponować go w pancernej szafie dyrektora elbląskiego oddziału Głównego Urzędu Statystycznego. To zaufany człowiek, bez reszty oddany sprawie.

JP2/RWD8 - 2009-05-27 20:34:46

pleja napisał:

Jeżeli w przedsięwzięcie zaangażuje się jeszcze p. Koc, to sukces jest murowany jeszcze przed pierwszym klapsem.

A więc element sado-masoński w film ten wpleciony będzie?

jamochuon - 2009-05-31 11:23:10

Państwo tu o grzybach rozprawiacie, a chomik to dopiero bestyja infernalna nas pokuszenie wiodąca i ze ścieżki dobra-dobra sprowadzająca!

Tohebem - 2009-06-07 11:42:30

Oh! (c)Homiki to wredne bestie plujące na obecny porządek świata! Opętane przez szatana i sprowadzone na złą drogę stworzenia! Otóż przejawem ingerencji szatana w ich żywot jest ich zachłanność i permanentne zbieractwo (napychają sobie do ryjków tyle żarcia, że oddychać nie mogą i giną biedactwa z niedotlenienia mózgów pędząc do spiżarni), otumanienie umysłu złymi myślami (powoduje to bezmyślne bieganie w kołowrotku doprowadzające je do skrajnego wyczerpania i śmierci przez odwodnienie), albo ich Homizm i ataki o podtekście seksualnym na osobniki płci tej samej (ostatnio na Łonecie czytałem)... tak więc upraszam Ojca DD o natychmiastową chrystianizację tego zatraconego gatunku...

PS: Za tydzień idę na bierzmowanie kota sąsiada... dali mu na imię Filemon.

jamochuon - 2009-06-11 14:14:40

Filemon się rymuje z "demon"... O nie, ja to zgłoszę! Już idę do Inkwizycji!

Tohebem - 2009-06-18 21:07:44

A Bonifacy rymuje się z " na tacy" i niech pochwalon będzie!

Lord Chirenbounts - 2009-06-23 14:25:41

No i gdzie podziały się pieniądze z datków??? Gdzie są elementy dekoracji - złote rybki, symbole chrześcijaństwa, albo złotym runem porośnięte baranki, symbole parafian, itd.?! 
Nie oskarżam księdza o kradzież, oczywiście. Kościół ma swoje potrzeby i trudności, z którymi się boryka. Moim zdaniem jednak, tym razem zbiórka nie zaowocowała innowacjami naszej świątyni z powodu niewłaściwej organizacji przedsięwzięcia! Oto więc mój datek, który powinien rozwiązać ten problem. Jest to produkt wysokiej jakości, choć z przeceny, gdyż sytuacja materialna mojej rodziny jest b. ciężka. Właściwie można go uznać za dar serca mojej wspaniałej córeczki, która co niedziela chowała pod językiem opłatek na później, żeby uskładać na prezent dla swego Dobrego Ojca. Oto czego zabrakło:

http://www.naszedzieci.pl/images/310158.jpg

Jest to dosyć pojemna taca latająca (wzorowana na anatomii owadów), zamykana (w rodzaju portfela) i posiadająca kuwetę dla dorzuconych w promocji dziewczynek, mogących służyć do przenoszenia zapełnionej tacy oraz wielu innych czynności, związanych z mistyką katolickiego stanu kapłańskiego.

Chciałbym też zwrócić uwagę na brak miejsca, z którego Ukochany, Dobry, Dobry Pasterz mógłby wreszcie wygłaszać kazania, nie skąpiąc parafianom swego słowa na niedzielę. Załatwiłem z radą miejską co trzeba i w związku z tym w drodze jest już ta oto piękna ambona, ozdobiona rzeźbami forumowiczów (tj. parafian), wraz z planem zagospodarowania przestrzennego:

http://www.camino.net.pl/dgrodowiec_ambona2_em.jpg

Szczęść Boże

dobro-dobro - 2009-06-28 23:29:14

Lord Chirenbounts napisał:

No i gdzie podziały się pieniądze z datków??? Gdzie są elementy dekoracji - złote rybki, symbole chrześcijaństwa, albo złotym runem porośnięte baranki, symbole parafian, itd.?! 
Nie oskarżam księdza o kradzież, oczywiście. Kościół ma swoje potrzeby i trudności, z którymi się boryka. Moim zdaniem jednak, tym razem zbiórka nie zaowocowała innowacjami naszej świątyni z powodu niewłaściwej organizacji przedsięwzięcia! Oto więc mój datek, który powinien rozwiązać ten problem. Jest to produkt wysokiej jakości, choć z przeceny, gdyż sytuacja materialna mojej rodziny jest b. ciężka. Właściwie można go uznać za dar serca mojej wspaniałej córeczki, która co niedziela chowała pod językiem opłatek na później, żeby uskładać na prezent dla swego Dobrego Ojca. Oto czego zabrakło:

http://www.naszedzieci.pl/images/310158.jpg

Jest to dosyć pojemna taca latająca (wzorowana na anatomii owadów), zamykana (w rodzaju portfela) i posiadająca kuwetę dla dorzuconych w promocji dziewczynek, mogących służyć do przenoszenia zapełnionej tacy oraz wielu innych czynności, związanych z mistyką katolickiego stanu kapłańskiego.

Najbardziej cieszy w tym datku zwrot pół metra kwadratowego gruntu, który został zabrany Kościołowi w PRL. W przyszłym tygodniu miała się nim zająć Komisja Majątkowa, także Lordzie uciekłeś w ostatniej chwili spod topora. Rekompensata w postaci dodatków jest niestety chybiona, gdyż taca jest za bardzo czerwona=przypomina piekło, a dzieci są za stare.

Lord Chirenbounts - 2009-06-29 13:33:05

Rzeczywiście, kościółek z amboną jakimś cudem należał do parafian. Mnie dodatkowo cieszy fakt, iż - jak się dowiadywałem - aby komisyjny zwrot majątku Kościołowi, pomimo oddania tego kawałka z mojej inicjatywy wcześniej, był zgodny z Konkordatem Rzeczpospolitej Polskiej, został on odtworzony na nowo w tej świątyni i dopiero wtedy ofiarowany. Przedsięwzięcie może zaowocować podwójną ilością zawartości merytorycznej.
Zaznaczam jednak, że pewną przeszkodą w oddaniu do użytku samej ambony może być dotąd nie przeprowadzona identyfikacja forumowiczów na rzeźbieniach, co utrudnia imienne wygłaszanie kazań i nauczanie społeczne.

Proszę o wybaczenie nietaktu! Otworzył mi Ojciec oczy na demoralizujący przekaz promowany przez motyla i muszę powiedzieć, że ze strachu przed zgonem i dalszymi konsekwencjami - naraziłem wszak dzieci na latanie wewnątrz diabła - całą noc nie spałem, tarzając się po prześcieradle w czarnym miale węglowym, który wsypywałem pieczołowicie w otwory całego ciała. Po tej głębokiej ekspiacji w ramach pokuty wyrzeźbiłem Księdzu jak umiałem najlepiej może nieco skromną (pojemność do 30 kg), ale bez wątpienia skuteczną, bo pouczającą dla parafian, tacę - arkę Bożą: http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/m/e/Pomnik_papieza_kajaku_3310139.jpg
Przybytek raz się przewrócił, więc zamocowałem j.w. Organizuję tymczasem pielgrzymkę która zwoduje arkę i dostarczy do Parafii.

Szczęść Dobrze

P.S. Figurka jest ruchoma i posiada również funkcję przytulania dzieci wyłącznie o wzroście do 100 cm.

dobro-dobro - 2009-06-29 14:19:45

Lord Chirenbounts napisał:

Rzeczywiście, kościółek z amboną jakimś cudem należał do parafian.

Mówiłem o zwrocie gruntu z pierwszego zdjęcia.

Lord Chirenbounts - 2009-06-29 14:54:41

Ha, rzeczywiście - teraz widzę wyrwane z Tej Ziemi grabki, którymi bawił się w dzieciństwie Papież!!
Dziwne, ale dziewczynka, która je porwała, zniknęła bez śladu. Mam nadzieje że policja wpadnie na jej ślad i odnajdzie dowód w sprawie, inaczej przekazanie może pozostać nieuregulowane prawnie.

P.S. A ja cały czas o budynku przy Wiejskiej.
P.S. 2. Wiemy już, dla kogo dotąd pracował piekielny motyl.

Wiadomość z ostatniej chwili - dziewczynkę z grabkami zmarłego odnaleziono, po spektakularnej akcji policji, w Wadowicach, 200 km od domu, gdy rozgrabiała nimi ziemię w pewnej piaskownicy. Wykopała z niej wiaderko i łopatkę.
O cudzie skompletowania przez nią zestawu zabawek piaskownicowych Papieża dzięki przewodnictwu Jego ducha - więcej w najnowszym Fakcie.

Lord Chirenbounts - 2009-07-03 09:00:38

Wiadomo już, że rzeczona wadowicka piaskownica zostanie zwrócona Kościołowi razem z przyległościami.
Mieszkańcy zeznają, że nocą widzieli, jak Matka Boska znosi do piaskownicy z niebios dusze małych dzieci, a niektórzy mówią, że był to sam młody Lolek, jeden z mieszkańców zrobił nawet zdjęcie:
http://pu.i.wp.pl/?k=NDc3NjEyMTcsNzUyNjAz&f=Bloog_4.jpg
Tutaj jeszcze mamy zdjęcie znaleziska http://digart.img.digart.pl/data/img/vo … 731181.jpg
A tu pobliski pomnik, który nareszcie zostanie przekuty - bez naruszenia ogólnej formy - na wizerunek Wlk. Rodaka http://www.kulturaenter.pl/foto/d/09dw28.jpg

pleja - 2009-07-06 10:44:37

Lord Chirenbounts napisał:

A tu pobliski pomnik, który nareszcie zostanie przekuty - bez naruszenia ogólnej formy - na wizerunek Wlk. Rodaka http://www.kulturaenter.pl/foto/d/09dw28.jpg

zastanawiam się, czy jest sens wydawać pieniądze na kosztowne przekuwanie szlachetnego kamienia, być może wystarczy prostsza operacja i - voila! - metamorfoza gotowa:

http://img81.imageshack.us/img81/4209/papnew.th.jpg

Lord Chirenbounts - 2009-07-06 11:11:16

Chwileczkę...już, już kojarzę...Papież gdy był kardynałem?!
Zbożnie pomyślane.

Lord Chirenbounts - 2010-01-13 09:13:13

Taca 2010

http://www.paranormalknowledge.com/articles/wp-content/uploads/2009/03/wawel-royal-castle.jpg

http://www.srokatravel.pl/grafika/zdjecia/sukiennice.jpg

http://www.visit.pl/www.visit.pl/img//system/albu/KRK_Barbakan2_bg.jpg

Mam nadzieję, iż dar posłuży parafii i zostanie optymalnie wykorzystany.

www.lechia1914.pun.pl www.autocentrum.pun.pl www.cabalpolska.pun.pl www.graopokemon.pun.pl www.bitwa-bakugan.pun.pl